Followers

Wednesday, 6 June 2012

19.05.2012


Wiadomość od Galaktycznej Federacji Światła 19.05.2012





Pozw lcie, aby ka da kolejna rola przewodnictwa przychodzi a do was naturalnie i cz sto, gdy jest wiele zada , kt re trzeba zrealizowa i potrzebnych jest wielu lider w, kt rzy wyjd przed szereg i zajm si tymi projektami.

Nadszed czas dla tych z was z celem, aby wyszli na prz d waszych ludzi i realizowali to po co tutaj przybyli. Wielu z was ma cele, kt re sami sobie ustanowili cie, i widzimy, e czas nadszed dla wielu z was aby cie stali si bardziej zaanga owani w wa ne kwestie, kt re kszta tuj wasz wiat w tym czasie.


W waszym wiecie istnieje wiele rozpraszaczy i wiele 'zape niaczy' czasu, jednak e czas najwy szy, aby cie ujrzeli te dzia ania jako to czym naprawd s i odsun li je i ignorowali ich wezwania o wasz uwag , energi i wasz czas, kt re odwracaj was od zada naprawd wa nych i prac, kt re przybyli cie tu wykona . Ignorujcie te wezwania tak jak g osy syren, kt re zaci gaj wasz statek na ska y. Zamiast tego wys uchujcie wezwa , kt re zaprowadz was do misji, kt re zgodzili cie si podj tutaj, na tej planecie, kt ra mo e by wiatem daleko od tego, kt ry nazywacie domem. Wkr tce wielu z was wr ci z powrotem do swoich domowych wiat w, i m wimy was, e b dzie mn stwo czasu, gdy ju tam b dziecie, na ponowne otworzenie siebie w kierunku waszych pasji, sztuki i czasu wolnego.


Dzi jest czas na co innego. Dzi jest czas na wykonanie pracy, kt rej podj y si miliony istot. Nie jest to ma a sprawa, gdy jest wiele wiat w z r nych system w gwiezdnych, kt re dostosowa y swoje talenty i dary, aby stworzy r nic tutaj i zrobi co co nigdy wcze niej, nigdzie w tym wszech wiecie nie zosta o osi gni te. Skala tego co razem manifestujecie jest ponad wasze aktualne poj cie, ale m wimy wam, e rozmiar tego jest uniwersalny, i nie jest to drobna metafora. To co trzyma niekt rych z was to nawyki, tendencje i stare schematy, dla kt rych ju nie ma przy was miejsca w tym wiecie. Umniejszaj c sw j czas tymi pogoniami nie jest w waszym najlepszym interesie, ani w interesie system w gwiezdnych, kt re nazywacie domem, lub galaktyk, kt re nazywacie domem, czy te wszech wiata, kt rego nazywacie swoim domem. Teraz jest czas, aby od o y na bok te rozpraszacze ni szych wymiar w, aby cie us yszeli wezwanie do obowi zku i uko czenie zada , na kt rych realizacj w okre lonych interwa ach czasu si zgodzili cie.


Czas si kurczy. Czas jest luksusem, kt rym ju si nie cieszycie. Czas jakim go znacie teraz sta si wrogiem dla waszej misji tutaj. Nie ma wi cej czasu do stracenia. Czy rozumiecie to teraz? Czy widzicie teraz, e ka da minuta ka dego dnia ka dego tygodnia rysuje cie k od tego momentu a do ko ca zadania i musi ona by wype niona okre lonym poziomem po piechu i potrzeb, aby ujrze kroki w kierunku sukcesu ka dego zadania, kt re zosta o wam przypisane i na kt rego realizacj wyrazili cie zgod ?


Mo ecie to zrobi , wiemy, e mo ecie. Nie zostaliby cie wybrani, aby odby t podr przez form inkarnacji je li nie taka by aby decyzja rady istot wy szych wymiar w, kt re zajmuj si procesem rekrutacji dla tej wielkiej misji i e to wy jeste cie istotami, kt re posiadaj talenty konieczne dla takiego zadania. Czy wyczuwacie jaki rodzaj wiary i pewno ci zosta w was po o ony? Czy rozumiecie, e wasza przesz a historia i wasze zapiski o osi gni ciach i umiej tno ciach by y ostro nie przestudiowane i e podj to decyzj , e to wy jeste cie lepiej wykwalifikowani do tego zadania ni niezliczona liczba innych, kt rzy pragn li wzi udzia w tej misji, kt ra by a wysoko ceniona przez tak wiele istot w tym wielkim wszech wiecie przez tak wiele eon w czasu?


Od was zale y decyzja o tym jak zechcecie dzia a . Od was zale y czy chcecie si trudzi tych kilka ostatnich moment w waszej inkarnacji w sprawach, kt re nie zajm nawet waszej najmniejszej uwagi, gdy wasz okr t odbije z portu, kt rym jest ta planeta. Te 'sp dzacze' czasu, w kt re jeste cie uwik ani i tak zaanga owani dzisiaj s d eniem, kt re w wi kszo ci nawet nie istnieje w waszych domowych wiatach, gdy s uwa ane za tak trywialne, e nie ma dla nich system w poparcia i co wi cej, nie da si ich znale w wielu kulturach w tym wszech wiecie. Tutaj, dzi w waszym wiecie, niekt re z tych rozpraszaczy s uwa ane nie tylko w wysokim stopniu za interesuj ce, ale niekt re z nich umieszczono na takim piedestale, e s uwa ane za szczytowe w waszych spo ecze stwach.


My, z naszego przewa aj cego punktu, mamy problem ze zrozumieniem tego, i studiujemy ten rozw j i pracujemy nad znalezieniem sposob w na uwolnienie chwyt w niekt rych z tych rozpraszaczy wzgl dem was, naszych cz onk w zespo u w terenie. Nadszed najwy szy czas na wywa enie waszej uwagi i waszych na og w z tych wyniszczaj cych hobby i zainteresowa i znalezienie sposobu, aby pozwoli wam bardziej skupi si na tym co naprawd liczy si w tym czasie dla was, waszych cz onk w zespo u, wiata z kt rego pochodzicie i wszech wiata, kt ry wszyscy dzielimy. Do tego punktu, znalezienie sposobu, aby pozwoli wam na powr t skoncentrowa wasz energi , nie by o atwym zadaniem. Dzielili my z wami przeb yski o tym jak wa na i jak ogromna jest ta misja, w kt r jeste cie zaanga owani, wraz z nadziejami, e to i tylko to sprawi, e zobaczycie ogromn wa no tego w czym bierzecie udzia i e da wam to motywacj , aby odpu ci to co was trzyma w swoim znaczeniu i warto ci, i jak ma warto to tak naprawd posiada.


Pom cie nam zobaczy ja niej dlaczego tak wielu z was zdaje si nie m c znale drogi, aby rozlu ni u cisk na tych tr jwymiarowych rozpraszaczach, a zrobimy co tylko jest w naszej mocy, aby pom c wam, je li to wybierzecie, aby cie wyrwali si z tych wi z w, kt re dzi sprawiaj , e redukujecie wasze ubo ej ce zasoby czasu i energii kt re mogliby cie wykorzystywa na wa ne kwestie nie oczekuj ce zw oki i misji, kt re zgodzili cie si podj w tym wiecie. Razem jeste my w stanie to zrobi .

Razem mo emy znale spos b, kt ry pozwoli wam odrzuci te wszystkie rozpraszacze i na powr t skoncentrowa wasz uwag na waszej indywidualnej i kolektywnej misji. Nadal jest czas, aby wykona ka d pojedyncz prac , kt ra musi zosta zrealizowana, i w tym czasie jest was wystarczaj co, aby sprowadzi satysfakcjonuj ce rezultaty na ka dym obszarze ca o ci tej operacji. Nadal b dziemy czyni wysi ki, aby budzi tak wielu z was ilu tylko jeste my w stanie, i prosimy was aby cie nadal pomagali tam tak e w tych wysi kach.


Ka de zadanie, kt re musi zosta wykonane, mo e by wykonane o wiele efektywniej, gdy uczestniczy w nim wystarczaj ca liczba os b pracuj cych wsp lnie. Upewnili my si , e inkarnuje si was wystarczaj ca liczba, aby wiedzie , e b dzie dostatecznie du o r k dost pnych dla ka dego zadania koniecznego na drodze do sukcesu w uko czeniu tej misji. Pomimo tego, e tylko ma y u amek was odpowiedzia na wezwanie, jeste my pewni, e wystarczaj co du o z was si przebudzi o i przebudzi si na wezwanie do obowi zku, co pozwoli wystarczaj cej liczbie by dost pnej dla ka dego zadania, kt re trzeba wykona .


Widzimy istotne osi gni cia tych z was, kt rzy znale li drog , aby wyzwoli si i wzbi ponad tr jwymiarowe iluzje i rozpraszacze, w wiat o tak jak i wielu waszych braci i si str z sukcesem odnale li drog , tak jak wy. Bior c pod uwag jak wielkim okaza o si to by zadaniem dla wielu innych, kt rzy przybyli tutaj jako cz tej samej misji, m wimy do tych, kt rzy odpowiedzieli na wezwanie do obowi zku, gratulacje za dotychczasow prac , dobra robota. Pragniemy zobaczy tych z was, kt rzy odpowiedzieli i kt rzy bior udzia w wysi kach przywr cenia na tej planecie mi o ci, wiat a i sp jnych struktur rodowiskowych i rz dowych, aby kontynuowali swoje ogromne wysi ki, podczas gdy jednocze nie wiec jak latarnie wiat a dla tych nowo przebudzonych, kt rzy odpowiadaj na swoje wezwanie i pragn do czy do wysi k w i wype ni swoje zadanie, na kt rych realizacj wyrazili zgod .


Proces rekrutacyjny jeszcze nie dobieg ko ca, gdy jest to trwaj cy cykl tych, kt rzy pragn do czy do naszych wysi k w, i s tacy, kt rzy przybyli tutaj dla innych powod w i wyra aj teraz swoje zainteresowanie, aby by cz ci naszej misji. Witamy ich z otwartymi ramionami i otwartymi sercami i m wimy im, e s serdecznie witanymi dodatkami do naszego zespo u i doceniamy oraz radujemy si , aby zobaczy ca y wk ad jaki czynicie i b dziecie czyni nadal, kieruj c si w stron wysi k w, aby ten wiat i ten wszech wiat sta si lepszym miejscem dla ka dej istoty, kt ra nazywa go domem. Dzi kujemy wam za wasz ch i za wasze wysi ki, kt re pragniecie w o y i m wimy wam "Witajcie w naszym zespole".


Zespo y zarz dzaj ce s du cz ci naszego kontyngentu. Te zespo y s odpowiedzialne za nadzorowanie pojedynczych zada naszych Pracownik w wiat a w terenie. Ich funkcj jest raportowanie wy szym urz dom o obci eniach dokonywanych przez tych na linii frontu w s u bie ludzko ci. Nasze zespo y zarz dzaj ce donosz , e mniej ni 15, czy nawet 10 procent naszych Pracownik w wiat a aktywnie odpowiedzia o na ich wezwanie do s u by. Ta liczba jest znacznie ni sza ni to co przewidywali my zanim wyruszyli my na misj . Chcieliby my zobaczy jak ten procent znacznie si wznosi przez nast pne kilka miesi cy waszego lata. Pragniemy zobaczy znacz cy wzrost w poziomie nie tylko tych ju obudzonych, ale tak e aktywnie uczestnicz cych w rozpowszechnianiu wszystkich znacz cych informacji po r d innych, tak jak i aktywne uczestnictwo tych, kt rych zadaniem jest opieka nad potrzebami innych na obszarach fizycznego, mentalnego i emocjonalnego zdrowia.


Ka de zadanie, za kt re ka dy z was odpowiada jest nie mniej nie wi cej wa ne tak jak ka de inne zadanie. Ka de zadanie jest wa ne i kluczowe dla ca o ci naszej misji tutaj, i tak jak ostro nie u o one kostki domina, ka dy z was przewr ci konkretny obszar, kt ry potrzebuje uwagi i a cuch domina upadnie, prowadz c do najpotrzebniejszych zmian w tym wiecie. Sp jrzcie na ka d prac , kt r wykonujecie jak na kolejne domino uruchomione i prowadz ce do reakcji a cuchowej, gdzie jedno domino mo e skutkowa upadkiem wielu innych. Nie my lcie tylko o jednym zadaniu, kt re musi by wykonane, albo o jednej osobie, kt rej pomogli cie jako ko cowy rezultat ca o ci waszych ci kich wysi k w, ale patrzcie na ka d osob , kt rej asystujecie w podr y jak na jedno domino stoj ce przed kolejnym i kolejnym, kt re mog upa , gdy to domino z przodu jest uruchomione.


Jeden krok w jednym czasie jest wszystkim o co prosimy, naszych lojalnych cz onk w zespo u w terenie. Nie prosimy, ani nie oczekujemy, aby tylko jedno z was zaj o si ca misj samodzielnie, i nie prosimy, aby nawet wi ksza grupa wykonywa a ka de zadanie koniecznie w jeden dzie . Prosimy ka dego z was, kto jest przebudzony i zaanga owany w misj wy szego celu, aby wykonywa jedno zadanie naraz, pracuj c nad tym zadaniem w sta ym tempie ka dego nast pnego dnia. Tak w a nie my wszyscy razem wykonamy ka de konieczne zadanie w czasie wyznaczonym na jego wykonanie. Tak w a nie uruchomiony zostanie a cuch domina; jeden punkt startowy, jedna osoba, i a cuch reakcji zostanie odpalony, prowadz c do zrealizowania ka dego zadania, kt re tworzy t wielk misj .


Posiadacie narz dzia do waszej dyspozycji. Wiecie co trzeba zrobi . Macie wsparcie od waszych cz onk w zespo u w wy szych sferach i macie swoje wzajemne wsparcie. Nie ma nic ani nikogo, kto m g by stan wam na drodze do sukcesu w zako czeniu waszych zada opr cz was samych, waszych w asnych ogranicze , kt re umie cili cie na sobie i waszych w asnych obaw czy niepewno ci co inni sobie o was pomy l . Jest to wr g, kt rego stworzyli cie w swoim w asnym umy le, i ten wr g musi zosta pokonany, aby cie mogli osi gn sukces w uko czeniu waszych indywidualnych zada .


Prosimy was o zidentyfikowanie swojego wroga. Gdzie on jest i czym jest to co stoi przed wami jako przeszkoda w waszej misji? Waszego wroga tam nie ma. Nie ma go w kosmosie, orbituj cego wok waszej planety. Nie ma go w sali konferencyjnej dyskutuj cego o atakach ze swoimi porucznikami. Twoim wrogiem jeste Ty sam. On jest w Tobie, i mo e zosta usuni ty tylko przez Ciebie, gdy to Ty jeste dow dc swojej w asnej domeny. Nikt inny nie ma prawa ani pozwolenia na wej cie w t domen . To jest Twoja wi ta przestrze , i nikt nie mo e w aden spos b jej naruszy . Co wi cej, to Ty musisz oczy ci pole bitwy z tego wroga i wzrasta na misji w kierunku zwyci stwa.


Damy wam ka d mo liwo , aby pokona tego wroga zanim sprawy zaczn by zbyt nagl ce i b dziemy musieli i dalej z operacj bez waszej s u by. Tak to musi w a nie by , gdy mamy cis y plan dzia ania, do kt rego si stosujemy, gdy s galaktyczne i uniwersalne systemy, kt re dzia aj jak najbardziej precyzyjnie wykonane czasomierze, i ten zegar nie czeka na adnego cz owieka ani na adn istot w tym wszech wiecie. U yczymy wam ka dej i ca ej pomocy jakiej potrzebujecie aby pokona swojego wroga i wyeliminowa wszelkie przeszkody, kt re utrzymuj was z dala od sukcesu w zako czeniu waszych indywidualnych zada .


Pozw lcie nam pom c wam. Wewn trzna si a jest tym czego potrzebujecie; macie wielu braci i wiele si str wok siebie, kt rzy chc i pragn u yczy wam swojej ekspertyzy i swojej m dro ci w poradzeniu sobie z tak os abiaj cymi emocjami. Nie jeste cie sami, nigdy nie byli cie sami i nigdy nie b dziecie sami ani tutaj ani nigdzie indziej w tym wszech wiecie. Macie wielu przyjaci i wielkie rozszerzone rodziny, i oni s tutaj, s tam i s wsz dzie wok was. Oferuj wam ca e wsparcie i pomoc jakich tylko potrzebujecie aby oczy ci ka d przeszkod na waszej drodze, poniewa bardzo im na was zale y i pragn aby cie stali si tym na co mieli cie nadziej zanim wyruszyli cie na to zadanie tutaj w tym wiecie, daleko ponad centralne sfery tej galaktyki. Pozw lcie im pom c wam, aby cie pomogli sobie samym oczy ci to co hamuje was i wasze mo liwo ci, szlifowane tak ostro, e s wspania ymi mieczami w waszych r kach, aby walczy i pokona ka dego wroga, kt ry stanie wam na drodze.
Wyci gnijcie sw j miecz, ustawcie go pot nie przed sob i powalcie cokolwiek was zatrzymuje przed osi gni ciem celu, kt ry wyznaczyli cie sobie tak dawno temu.


Widzimy jak realizujecie z sukcesem ka de pojedyncze zadanie wam przypisane, i pragniemy tylko aby cie tak e mogli to ujrze , gdy da to wam si i odwag , aby robi wszystko to co macie zrobi , aby stan twarz w twarz ze swoimi l kami i niepewno ciami. To jest wasza misja, i jest to wielka cz ca o ci tej ogromnej misji. Strach jest waszym wrogiem; waszego wroga nie ma nigdzie 'tam'. Nie jest przebrany w ziele czy szaro , czy te w zbroj , jest on przebrany za was. Wiedzcie to, rzu cie mu wyzwanie, pokonajcie go i id cie przed siebie w kierunku nowych pojedynk w i nowych wyzwa , kt re zosta y zaprojektowane, aby cie wydobyli z siebie to co w was najlepsze i aby cie stali si tym czym pragniecie by .


Wiele wyzwa i bitew zosta o zaprojektowanych aby osi gn ten koniec i wydoby to kim naprawd jeste cie g boko w rodku. Nic z tego co si dzieje dzisiaj w waszym wiecie nie jest dzie em przypadku. Wszystko co si dzieje dzisiaj w waszym wiecie zosta o dla was zaprojektowane, aby pozwoli wam przezwyci y przeszkody, aby cie lepiej mogli zdefiniowa to kim naprawd jeste cie. Wykorzystajcie to ustawienie dla wszystkiego co ma dla was warto , i pozw lcie temu aby pozwoli o wam osi gn wasz najwi kszy potencja , podczas gdy ogromne wysi ki zosta y w o one w zaprojektowanie i zaimplementowanie tego scenariusza i tych mo liwo ci tak bogatych, e nie da si ich cz sto zapewni w tym wszech wiecie.


Patrzcie na to wszystko jak na jedn wielk szans , aby zrobi z tego, i zrobi z siebie, wszystko to co mo na zyska dzi ki temu potencja owi, gdy mo e to by samotna mo liwo tego rodzaju kiedykolwiek zaprezentowana w tym czy ka dym innym wszech wiecie. W a nie tak warto ciowy jest ten okres w historii waszej planety dla ka dego z was, i dlatego cz sto prosimy o dzielenie si tym co wiecie ze wszystkimi bra mi i siostrami, kt rzy b d s ucha , gdy pragniemy da im ka d sposobno , ka d szans na przebudzenie si i uczestniczenie w tym wielkim wysi ku, gdy jedyn strat jaka b dzie tutaj do wiadczana jest strata mo liwo ci.


Nie b dzie dla was utraty ycia, gdy ka dy z was jest wieczn istot , kt ra nie ma ko ca, kt ra nie ma wrog w opr cz tych kt rych wyobra acie i tworzycie wy sami. To co wybierzecie, aby stworzy jest zale ne od ka dego z was i od waszego spo ecze stwa jako kolektywnej ca o ci. Nie mo emy pom c wam powali wrog w, kt rych sami dla siebie stworzyli cie, gdy stworzyli cie ich dla siebie, aby im sprosta i pokona dla w asnych powod w. Tych powod w jest wiele i s one r ne, i powiemy, e wiele z tych powod w, dla kt rych stworzyli cie tych fikcyjnych wrog w ma r d o w waszym w asnym strachu i waszych w asnych niepewno ciach o waszym w asnym wszech wiecie.


M wimy wam, e nie ma si czego obawia w ca ym waszym wszech wiecie. To tylko my. To tylko my istniejemy tutaj i nazywamy to miejsce domem. Nie ma tych, nie ma tamtych, nie ma innej dru yny czy innej strony. Wszyscy jeste my jednym. Pami tajcie o tym nast pnym razem, gdy poczujecie, e tworzycie dla siebie kolejnego wroga. Wiedzcie to nast pnym razem, gdy b dziecie czyta s owa kogo kto wierzy, e czaneluje istot wy szej inteligencji i zaopatruje si go w d ug list wrog w waszych i waszych ludzi. Wiedzcie, e prawdziwa wzniesiona istota wy szych wymiar w nie zasugerowa aby, e macie chocia by jednego wroga, gdy tak nie jest. Jest tylko jedno, i my tym jeste my.

Jesteśmy Galaktyczną Federacją Światła


Channeling przez: Greg Giles

Website: ascensionearth2012.blogspot.com/

Przetłumaczyła: Sandra 

No comments:

Post a Comment

Keshe

For more info pls visit Free Pages webpage

WANDERER OF THE SKIES

WANDERER OF THE SKIES
In Polish

BLOSSOM GOODCHILD

BLOSSOM GOODCHILD
In Polish

MATTHEW WARD

MATTHEW WARD
In Polish

SALUSA BY MIKE QUINSEY

SALUSA BY MIKE QUINSEY
In Polish

SHELDAN NIDLE

SHELDAN NIDLE
In Polish

MONTAGUE KEEN

MONTAGUE KEEN
In Polish

Despertando.Me - Others Channels

Despertando.Me - Others Channels
Click image

GALACTIC CHANNELINGS

GALACTIC CHANNELINGS
In Polish